Tajemnicza dama odwiedziła moje studio, żebym spełniła jedno z jej marzeń. Zawsze, kiedy przychodzicie do mnie po „spełnienie życzenia” czuję pewnego rodzaju presję, ale jednocześnie ekscytację, że to właśnie mnie wybieracie, żeby zobaczyć siebie w nowej odsłonie. Nie mogę Wam zdradzić kim jest osoba na zdjęciach, ale zgodziła się, żebym opublikowała jej fotografie, za co jestem ogromnie wdzięczna. Mogę jednak wspomnieć, że to kobieta o bardzo ciekawej osobowości, z którą świetnie się bawiłyśmy podczas sesji. W tajemniczej damie wyczułam coś wyjątkowego – brak negatywnych, złych emocji skierowanych do innych. Wręcz przeciwnie. Była pozytywna, pełna radości i robi wrażenie ciekawej świata i otwartej osoby. Współpracowało nam się świetnie i mam nadzieję, że to nie nasza ostatnia wspólna foto przygoda 🙂 To właśnie dlatego tak lubię tę pracę – bo mogę poznawać Was. Wyjątkowe osoby. Każda z inną historią, którą mogę poznać, kiedy to kreatywnie spędzamy czas.
Moja modelka marzyła o sensualnej sesji zdjęciowej, delikatnej i zmysłowej, która pokaże piękno jej ciała, ale jednocześnie zachowa coś w tajemnicy. Miało być pociągająco, ale nie wulgarnie, kobieco, seksownie i trochę w stylu obrazu, który można powiesić na ścianie w sypialni. Napiszcie koniecznie jak uważacie, czy udało nam się spełnić cel 🙂 Dajcie dużo miłości mojej tajemniczej modelce – za odwagę i za to z jak wspaniałej strony się pokazała. Nie tylko osobowościowo, ale i modelingowo – w końcu pozowanie nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać! 🙂